O Jezu, kobiety! A wiekszych problemow i...ambicji nie macie?
Sama gotuje duzo i dobrze, nawet jakies ksiazeczki kucharskie wydalam, co i wam szczerze radze - w takim celu warto sie napracowac, bo dzielo i wymierne, i autorskie, i czasem nawet poplatne.
Powiem wam szczerze: nie mam czasu na robienie fotek na forum, mam za duzo roboty z samym gotowaniem, by jeszcze potrawe obfotografowywac, a do ksiazek robia mi je fachowcy (zebyscie wiedzialy, jaki 'plastik' i photo shop!). Poza ta website jest jeszcze praca i zycie - warto i o tym pamietac.
Sprawa plagiatu jesli chodzi o przepisy kulinarne to sprawa niezwykle sliska - poza paroma gwiazdorami z 5 gwiazdami Michelina chyba nikt nie ma 'przepisow autorskich', a jesli juz to sa one od czapy (dzis ktos tu mnie wystraszyl koktajlem z wymieszania dobrego wiskacza z kiepskawym wiskaczem).
Rzecz jasna macie racje co do cudownego rozmnazania przepisow - sama dzis moglam na chama podac osobno przepis na lassi bananowe, truskawkowe, malinowe, mangowe etc (dalam dwa: na slodkie owocowe i ostre masala), za to w opiniach dalam dwa czy trzy przepisy gratis: na wiejska paelle, oraz ciasto i tarte owocowa z kremem - jako warianty do zamieszczonych przepisow innych, bo mi wlasne przepisy przypomnialy. Wlasne? Tez je skads wzielam, od kogos sie nauczylam, choc juz nie pamietam od kogo, gdzie i kiedy.
Wiecej luzu, moje panie! A jesli swe gotowanie traktujecie serio, to wezcie sie za autorskie pisanie i profesjonalne tegoz wydawanie..