To nadal ja -pewnie powinnam zaaplikować sobie tran....
Czy jest coś takiego jak przepisy na imprezy? Taki zimny bufet aby pani domu nie musiała siedzieċ w kuchni gdy inni się bawią.Zwłaszcza jak ma się dużą grupę to już można tylko stać w garach.Pasztet i galareta już się przjadły.Była już pieczeń na zimno a sałatka majonezowa, zjaponizowana zrobiła furorę...Co jeszcze?
mam pytanie
Obserwuj wątekOdp: mam pytanie
Czy jest coś takiego jak przepisy na imprezy? Taki zimny bufet aby pani domu nie musiała siedzieċ w kuchni gdy inni się bawią.Zwłaszcza jak ma się dużą grupę to już można tylko stać w garach.Pasztet i galareta już się przjadły.Była już pieczeń na zimno a sałatka majonezowa, zjaponizowana zrobiła furorę...Co jeszcze?