Witam teraz to calkiem inaczej wszystko robia przy maluszkach,ja mam juz dzieci dorosle najstarsza ma 29 lat najmlodsze 24,ale ja moim dzieciom juz po tygodniu dawalam grysik,budyn,po miesiacu jadly juz prawie wszystkie zupki a w trzecim miesiacu wszystko to co i my jedlismy.Mam teraz dwie wnusie ta mlodsza ma poltora roku i jej jak byla u mnie to tez juz w drugim miesiacu dawalam zupki ,warzywka itd bylo tylko pogniecione widelcem.Tak przy moich dzieciach jak i przy wnusiach wczesnie zaczelam dawac jesc to co mysmy mieli na talerzu.Nigdy nie dawalam jedzenia typu bebiko itd,kiedy moje dzieci byly male tego wogole po sklepach nie bylo ,a przy wnuczkach wszytsko jest ale ja jakos zawsze twierdzilam ze to tylko dla wygody mam ze nie musza gotowac.;-))).Co do herbatek corka kupowala jaks ekstra dla dzieci taka rozpuszczalna w puszkach ja im gotowalam nasze herbatki tylko slabsze jak dla nas.Mysle ze to zalezy od dziecka jego organizmu co przyjmnie czy tez nie.
Milego dnia zycze
Mam pytanie do mam
Obserwuj wątekOdp: Mam pytanie do mam
Marika_1961
Milego dnia zycze