Ja nie jadam pieczywa, wiec analogicznie nie uzywam masla czy margaryny. Uzywam jednak zarowno jednego jak i drugiego do wypiekow, deserow - ogolnie przy pichceniu. Jednak moja 5-cio letnia corka i moj maz uzywaja na co dzien margaryny. Kilka lat temu, podawalam mojej corce Vigantol (witamine D) w kropelkach i serwowalam jej kanapeczki z krowim maselkiem, bo krowie maslo jest bogate min. w witamine A i D czy wapn. Pamietam, ze znajoma przynosila czasami mojej tesciowej, maslo wlasnej roboty i wszyscy sie nim zajadali. Moja corka lubi maslo krowie do dzisiaj, jak siegam pamiecia wstecz. nigdy nie lubilam margaryny, bez wzgledu na jej rodzaj, a maslo - jak najbardziej. Pamietam smak pieczonych, babcinych ziemniakow w zarze z prawdziwego pieca, i pyszne, prawdziwe maselko, ktore rozplywalo mi sie na goracej pyreczce mmmhmm
Masło czy margaryna?
Obserwuj wątekOdp: Masło czy margaryna?
Sarenka