Moja mama miała kiedys zbędne meble i nie wiedziała co z nimi zrobić. Dowiedziałam się że w naszej gminie spłonał ludzia cały dobytek. Jak jej o tym powiedziałam to poszła do Ośrodka Pomocy Społecznej, tam skontaktowali moją mamę z tymi ludźmi. Nie wybrzydzali ani nic i byli naprawde wdzięczni.
Myśle że jest to dośc bezpieczny sposób pomocy bo pracownicy socjalni sa zorientowani w sytuacji swoich podopiecznych i wiedzą kto jakiej pomocy potrzebuje.
Takich "menelików" jest bardzo duzo i trzeba byc ostroznym komu się pomaga, zwłaszcza jeśli jest to pomoc finansowa.
Mentalność żebracza
Obserwuj wątekOdp: Mentalność żebracza
caroline1983
Myśle że jest to dośc bezpieczny sposób pomocy bo pracownicy socjalni sa zorientowani w sytuacji swoich podopiecznych i wiedzą kto jakiej pomocy potrzebuje.
Takich "menelików" jest bardzo duzo i trzeba byc ostroznym komu się pomaga, zwłaszcza jeśli jest to pomoc finansowa.