Ja dla takich okazji przygotowuję szwedzki stół. Jednak po północy z powodów, które wyżej "naświetliła" Tit; podaję gorący barszcz z pasztecikiem i jak są chętni coś ciepłego...ale zawsze pytam coby nie marnować jedzenia. Najczęściej poza barszczem nikt już nic nie chce. Po Bahusowym szwedzkim stole, nie ma szans aby jeszcze się coś wmieściło
Menu na domówkę
Obserwuj wątekOdp: Menu na domówkę
Bahus