przed paroma laty pojechalam na moj pierwszy urlop do Portugalii i znajomi zaprowadzili mnie na rybny targ... no coz,kto by pomyslal,ze istnieje tyle jadalnych gatunkow ryb,ja nie.To podczas tego urlopu nauczylam sie przyrzadzac,a przede wszystkim jesc ryby.Czy mozecie sobie wyobrazic smak swiezutkiej,tlusciutkiej sardynki z grila?Czy wiecie,ze swieza ryby pachnie woda?
Odpowiedz na/ edytuj ,,...Na straganie w dzień targowy..."
,,...Na straganie w dzień targowy..."
Obserwuj wątekOdp: ,,...Na straganie w dzień targowy..."