Uuu... ja się wiele nie narobię na święta, hm, tu prym wiedzie moja mama, bo świętujemy wigilię u rodziców. A jednak, że świerzbiły mnie łapki to pierwszy raz wprowadziłam pierniczki... Dziś zawisły te co miały być na choince, a te co na talerzyk... Cóż, większość powędrowała do znajomych, rodziny i tak ledwo zostało ich kilka. No i po raz pierwszy zagościł u nas także domek z piernika. Tak to u nas piernikowej tradycji nie było. A! I mamie obiecałam przygotować kutie, bo też się tego u mnie nie jada, a chcemy taką drobną nowość zaserwować domownikom na stół.
Nadchodzą święta :)
Obserwuj wątekOdp: Nadchodzą święta :)
Sathi