Moja babcia ugotowała kiedyś rosół (jeszcze byłam dzieckiem), a ze sporo niedowidzi to przyprawiła go koperkiem razem z mszycami które na nim były. Kazdy po nalaniu zupy obejrzał ja i nie tknał. Po pytaniu czemu nie jemy powiedzielismy jej w czym rzecz no to babcia stwierdziła że wymyslamy i to jest pieprz. Dopiero uwierzyła że to mszyce jak dorosli potwierdzili wtedy ze spokojem stwierdziła że to tez białko i nikt sie nie otruje. Babcia rosuł zjadła i nawet jej to nie ruszyło, reszte zjadł pies.
Obecnie juz nie gotuje bo ma prawie 90lat, ale jej potrawy (pomijając tego typu wpadki) miały jakis specyficzny smak, którego za nic nie udaje mi sie odtworzyć.
Odpowiedz na/ edytuj NAJ-LEPSZE -GORSZE -DZIWNIEJSZE ALKOHOLE DANIA KTÓRE SPOZYWALIŚCIE
NAJ-LEPSZE -GORSZE -DZIWNIEJSZE ALKOHOLE DANIA KTÓRE SPOZYWALIŚCIE
Obserwuj wątekOdp: NAJ-LEPSZE -GORSZE -DZIWNIEJSZE ALKOHOLE DANIA KTÓRE SPOZYWALIŚCIE
caroline1983
Obecnie juz nie gotuje bo ma prawie 90lat, ale jej potrawy (pomijając tego typu wpadki) miały jakis specyficzny smak, którego za nic nie udaje mi sie odtworzyć.