No niestety.. Jestem pod wrażeniem przenikliwości autora tekstu bo podnosi temat, który powinien być wiodący w naszych stosunkach ze Stanami a został zmarginalizowany. W Polsce też a głośno się o tym nie mówi, ale na misji wyszliśmy jak Zabłocki na mydle. Oprócz prestiżu żadnych profitów, a przynajmniej one wydawały się pewne, jak np: kontrakty gospodarcze w Iraku (co autor tekstu kulturalnie przemilczał). Konkluzja jest trafna: Stany nie mają za wielu sojuszników, a tych co są powinni przestać traktować po macoszemu. Ja się tylko dziwię, że Polacy mają taką małą siłę przebicia. Przecież w Stanach mieszka ich prawie 10 mln, gdyby byli chociaż w połowie tak zorganizowani jak inne nacje za granicą to mogliby skutecznie lobbować nie tylko na swoją rzecz ale i Polski.
Odpowiedz na/ edytuj "New York Post" o niedocenianym bohaterstwie Polaków
"New York Post" o niedocenianym bohaterstwie Polaków
Obserwuj wątekOdp: "New York Post" o niedocenianym bohaterstwie Polaków
kayleb