No to w takim razie nie wiem -czy podać go w całości z nadzieniem wątróbkowym i polewać go na przemian tłuszczem i tym koniakiem czy już lepiej podzelić na porcje i piec oblożone np boczkiem.Ten w całości chyba sie lepiej prezentuje ale ten w kawałkach jest chyba łatwiej zrobić jak na pierwszy raz.
Przyprawy to chciałam dać tylko sól i pieprz czarny mielony.Nie jadłam nigdy więc nie wiem-majeranek,gałka muszkatołowa?
I jak dodam słoninki czy boczku to czy mam zebrać tłuszcz z sosu?Bo nie chce żeby było bardzo tłuste a jednocześnie nie chce żeby było za bardzo suche i gryzło się jak siano.
Wino do ptaka-czerowne chyba czy jednak białe?
I z czym będzie najlepiej smakował? Do ziemniaków to chyba nie pasuje? A kapusta?
A może już wogule zrezygnować z bażanta i podać kaczkę czy gąskę?
Z tego co piszesz to faktycznie lepiej podaj kaczkę....
Bażant z piórkami
Obserwuj wątekOdp: Odp: Bażant z piórkami
Bahus
Z tego co piszesz to faktycznie lepiej podaj kaczkę....