BRITA - Herbaciany konkurs

Obserwuj wątek

Odp: Odp: BRITA - Herbaciany konkurs - Herbata zielona.

Babciagramolka
jaNina napisał(a):

Herbata zielona to mój ulubiony napój. Jest bardzo zdrowa, choć bez dodatków na pewno nie jest tak aromatyczna jak inne.
Więc zawsze coś dodaję.
Ale od poczatku.....
Parzę zieloną herbatę wg wskazówek sławnej podróżniczki Beaty Pawlikowskiej, czyli
przelewam herbaciane liście gorącą (ok 80 stopni), miekką, przefiltrowaną wodą, następnie zalewam nią herbatę i parzę przez 1 minutę. Tak powstaje pierwsza filiżanka.
Fusy zostawiam wczajniczku i w ten sam sposób parzę jeszcze dwie następne filiżanki.
Latem do tak parzonej herbaty dodaję listki melisy , które nadają herbacie delikatny cytrynowy aromat.
Jesienią, gdy zimna aura daje nam w kość stosuje inne dodatki.
Wcześniej, zaraz po zakupie miodu z leśnej pasieki, gdy jest jeszcze płynny
przygotowuję dwa smakowite słoiczki.
Pierwszy to drobno posiekany imbir (uprzednio obrany za pomocą łyżeczki) zalewam płynnym aromatycznym miodem.
Jesienią, gdy dojrzeje pigwa, obieram ją z gniazd nasiennych, kroję w drobna kosteczkę i również zalewam ją miodem. Po kilku tygodniach powstaje niezwykle aromatyczny dodatek do herbaty.
Dwa litrowe słoiczki starczają mi na całą zimę.
Herbata zielona parzona jest w niższej temperaturze, więc miód po dodaniu do niej nie straci swoich cennych właściwości.
Oprócz tych dodatków dodaję również różne konfitury, do moich ulubionych należy wiśniowa oraz malinowa. Bywa też, że sypię suszone owoce (żurawinę, wisnie, rodzynki) lub kandyzowany, pokrojony w plasterki imbir.
Po namoczeniu tych dodatków w herbacie można je po prostu zjeść.
Przy takich dodatkach nie kusi mnie, by sięgnąć po przegryzkę.
A jeśli się to zdarzy - to najlepiej przegryźć ciasteczko owsiane lub korzenne.
Na zdrowie!


Jesteś genialna z tymi miodami - ,, kupuję ,, pomysł od zaraz

Odpowiedz na/ edytuj BRITA - Herbaciany konkurs