Ann napisał(a):

Na oknie. Nie mam możliwości hodować w ogródku na grządce, bo go nie mam. Także pozostaje parapet.

Pierwsza rzecz to zastanów się czy chcesz męczyć się z wysiewaniem nasion i pikowaniem .
Jeśli nigdy nie hodowałaś ziół, nie masz zbytniego doświadczenia w tym zakresie to poczekaj do czasu aż na rynku, na bazarze, a takie są zapewnie w Twojej miejscowości będą w sprzedaży sadzonki ziół. Popytaj w ogrodnictwach wokół. Wystarczy kupić taką sadzonkę i wsadzić w domu do większej doniczki (patrz moje foto wyżej, tylko to jest hodowla własna od nasiona). Na początek uwaga: nie sadź w jednej doniczce kilku rodzajów ziół, nie wszystkie kochają swoje sąsiedztwo. Możesz do tego celu zakupić -plastikowe korytko-skrzynkę, np białą kolor zresztą dowolny; tylko lepiej trzy-cztery 40 cm aniżeli jedną długą, są takie nawet z podstawkami na wyciekający nadmiar wody. W jednej możesz już wysiać szczypior "Siedmiolatkę" siejąc rzadko w dwa rzędy przez długość całej skrzynki. Na dno daj 2-3 cm warstwę kamieni śr 0,5-1 cm; na to 3 cm warstwę grubego żwiru na to ziemi torfowej zmieszanej z piaskiem i dopiero warstwę ziemi pod sadzonki(!) , NIE UNIWERSALNEJ czasem!. Ziemia uniwersalna nadaje się tylko do trawników wokół naszego Sejmu.
Na początek tyle.
Swoją drogą jest u nas pasaż DOM IOGRÓD ale tylko na reklamy. Szkoda, że nie ma takiego "kącika" ... z możliwoscią dzielenia sie uwagami.