A ja się pochwalę, że robiłam dziś kaszankę część we flaku, część w słoiki. Jutro przyprawiam mięso na kiełbasę, potem podsuszanie i wędzenie, oraz przygotowanie białej na święta. Szynki są już w solance i przyprawach. Pasztet pieczony-3 formy długie keksówki stygną.. i do zamrożenia. Do przerobienia było 90 kg mięsa. Porcjowałam, podpisywałam pakunki, zamrażałam. Sama zgłosiłam się na ochotnika. Momentami było drastycznie.. zwłaszcza przy kaszance. Najgorsze mam za sobą
o kurcze ale nawyrabialas tego ja kiedys tez wiecej robilam .. a teraz rodzina sie porozjeżdżala i nie ma potrzeby duzych zapasów na swięta robić
Nie przepadam za porcjowaniem ale zeby potem wszystko znaleźć to trzeba sie poświęcić
Chwalimy się;
Obserwuj wątekOdp: Odp: Chwalimy się;
luna19
o kurcze ale nawyrabialas tego ja kiedys tez wiecej robilam .. a teraz rodzina sie porozjeżdżala i nie ma potrzeby duzych zapasów na swięta robić
Nie przepadam za porcjowaniem ale zeby potem wszystko znaleźć to trzeba sie poświęcić