A no czas leci i to bardzo szybko-już dwa lata jak mieszkamy na swoim.
Na wiosne (dopiero) mam miec malowaną elewacje to wrzuce pare fotek-(jak dobrze wyjdzie )
Pamietam jak chwaliłam się nowym potomkiem (zdjęcia z USG), jak wspierałyście mnie gdy poród sie odwlekał- a córcia ma już 18 miesięcy.
-lezka się w oku zakręciła na wspomnienia.
Patrzeć tylko jak zamieszkasz Sarenko w nowym domku i może was też przybedzie
Ps. Okolice masz piękną,lasy i pola-to pewnie od strony tarasu,
mozesz zdradzić gdzie się budujesz.
Mnie też się tam bardzo spodobało. Na działkę polowaliśmy od jakiegoś czasu, ale niczego, specjalnie interesującego nie było. Nie chcieliśmy też ciasnego kątka. I tak, kiedy już się naooglądaliśmy różności, z niezbyt uradowanymi ryjkami, na sam koniec pokazano nam ''kwiatuszka'' - tak to określili Państwo z agencji nieruchomości. Zobaczyłam ten zachód słońca za lasem i po raz pierwszy poczułam, że znalazłam miejsce gdzie chciałabym zamieszkać Okolice Jarocina, niemalże obrzeża, od Jarocina odległość wynosi dokładnie 4 km do naszego domu. Wcześniej ziemia była uprawiana, jakaś para miała się tu budować, ale wyjechali do Anglii. Ktoś potrzebował gotówki i postanowili to sprzedać. A traf chciał, że jako pierwsi się nawinęliśmy Dobrej klasy ziemia, więc po cichu liczę, że będę miała fajny ogródeczek. Fajnie by było dokupić te działki obok, ale to jeszcze nie teraz. Trzymajcie kciuki Kochani za nas, bo duuuzo pracy przed nami
Chwalimy się;
Obserwuj wątekOdp: Odp: Chwalimy się;
Sarenka
Mnie też się tam bardzo spodobało. Na działkę polowaliśmy od jakiegoś czasu, ale niczego, specjalnie interesującego nie było. Nie chcieliśmy też ciasnego kątka. I tak, kiedy już się naooglądaliśmy różności, z niezbyt uradowanymi ryjkami, na sam koniec pokazano nam ''kwiatuszka'' - tak to określili Państwo z agencji nieruchomości. Zobaczyłam ten zachód słońca za lasem i po raz pierwszy poczułam, że znalazłam miejsce gdzie chciałabym zamieszkać Okolice Jarocina, niemalże obrzeża, od Jarocina odległość wynosi dokładnie 4 km do naszego domu. Wcześniej ziemia była uprawiana, jakaś para miała się tu budować, ale wyjechali do Anglii. Ktoś potrzebował gotówki i postanowili to sprzedać. A traf chciał, że jako pierwsi się nawinęliśmy Dobrej klasy ziemia, więc po cichu liczę, że będę miała fajny ogródeczek. Fajnie by było dokupić te działki obok, ale to jeszcze nie teraz. Trzymajcie kciuki Kochani za nas, bo duuuzo pracy przed nami