Sarenko, ale wypas.A dyni niestety nie mam, a mogłam przezornie trochę zamrozić.
Gdybys Ewo wiedziala ilez czasu chuchalam na te dynie! W pazdzierniku, dostalam ja od siostry meza, nieduza sztuka, ale podzielono sie ze mna, majac zaledwie 3 pierwsze, nieduze dynie z ogródka. Mialam wiele pomyslów, ale kiedy Sara zaczela sie domagac o zupe z dyni, musialam reszte szybko zuzyc. Miala byc salatka i miesko z dynia, a wszystko zaraz po upieczeniu wyladowalo w moim brzuchu Tez bym chciala miec jej wiecej, tak latwo i szybko sie ja zjada
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Gdybys Ewo wiedziala ilez czasu chuchalam na te dynie! W pazdzierniku, dostalam ja od siostry meza, nieduza sztuka, ale podzielono sie ze mna, majac zaledwie 3 pierwsze, nieduze dynie z ogródka. Mialam wiele pomyslów, ale kiedy Sara zaczela sie domagac o zupe z dyni, musialam reszte szybko zuzyc. Miala byc salatka i miesko z dynia, a wszystko zaraz po upieczeniu wyladowalo w moim brzuchu Tez bym chciala miec jej wiecej, tak latwo i szybko sie ja zjada