Pysznie, pysznie dziewczyny u Was. Nie mam apetytu, przez ból gardla, ale chociaz wyglodzone slepia naciesze
Sarenko u mnie to samo.Na obiad ugotowałam rosołek,bo nikt nic nie je.Wszyscy mamy straszny ból gardła i lekką gorączkę..tylko rosołek sobie popijaliśmy.No i cała nasza trójka była u lekarza.A tam pół wioski siedziało i wszyscy na to samo się uskarżają.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenko u mnie to samo.Na obiad ugotowałam rosołek,bo nikt nic nie je.Wszyscy mamy straszny ból gardła i lekką gorączkę..tylko rosołek sobie popijaliśmy.No i cała nasza trójka była u lekarza.A tam pół wioski siedziało i wszyscy na to samo się uskarżają.