Kingo, rozmazylam sie, ze kiedys ktos zacznie spelniac moje zyczenia... pamietam czasy, kiedy spotykalam sie z chlopakiem, przy ktorym nie musialam tykac garow, bo On wszystko robil - gotowal, zmywal... eh, zeby tak teraz moc to przeniesc na mojego mezusia, choc na jeden dzien
Sarenko pomazyc zawsze moznaJa w sumie nie moge narzekac bo mój maz od czasu do zcasu gotuje,ja gotuje na tygodniu bo jestem wczesniej w domu to raz,a po drugie ja to lubie robicAle zazwyczaj w niedziele,to maz juz rzadzi w kuchni i gotuje naprawde dobrze
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Sarenko pomazyc zawsze moznaJa w sumie nie moge narzekac bo mój maz od czasu do zcasu gotuje,ja gotuje na tygodniu bo jestem wczesniej w domu to raz,a po drugie ja to lubie robicAle zazwyczaj w niedziele,to maz juz rzadzi w kuchni i gotuje naprawde dobrze