Oj Kingo wspolczuje! Chcialoby sie rzec: Bloody cooker Moi wspolpracownicy czasami sie tak wyrazaja, jak ich cos podkreci Ale wiesz co, slyszalam, ze Twoj mezus to zlota raczka, wiec nie jest tak zle Tylko slodyczy nie podjadaj, bo to golabki maja Ci dzisiaj smakowac!
A ja chcialabym sie wyrknac, ale nie da rady. Sara mocno kaszle i ma chrype, zostala wiec w domq no i raczej nie da mi sie zdrzemnac. Gotowac mi sie jakos nie chcialo, na szczescie mam zupke i paruje skrzydelka A i ciasteczka jeszcze sa, pol firmy je probowalo i musialam chodzi po JESZCZE, a to lakomczuchy
Sarenko co do tych słodyczy to już za póznoWłaśnie spałaszowałam rogalika z czekoladą do kawkiAle to mi nie zaszkodzi,bo ja tak uwielbiam gołąbki,ze chociaz byłabym najedzona,to akurat tego dania bym sobie nie odmówiła
Myślałam,ze Twojej córci juz przeszło,a tu jeszcze choróbsko sie trzyma,oj ciężko jest jak dzieciaczki chorują
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Sarenko co do tych słodyczy to już za póznoWłaśnie spałaszowałam rogalika z czekoladą do kawkiAle to mi nie zaszkodzi,bo ja tak uwielbiam gołąbki,ze chociaz byłabym najedzona,to akurat tego dania bym sobie nie odmówiła
Myślałam,ze Twojej córci juz przeszło,a tu jeszcze choróbsko sie trzyma,oj ciężko jest jak dzieciaczki chorują