Buniu, do zmielonych ziemniaków dodałam startego drobniutko ugotowanego buraczka i dalej tak jak przy klasycznych kluskach śląskich. Tylko wodę musiałam bardziej osolić bo buraczek dodał kluskom słodyczy. Kolor, jak widzisz, cudowny a łatwo go regulować ścierając buraka po kawałku. Smak jest, jak mówiłam, słodkawy, czuć buraczka, ale to bardzo przyjemne, przynajmniej dla mnie jak już pisałam, kluski podam z sosem chrzanowym, w którym pływają klopsiki. Tak mi podpasowało...
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Pyza