A dzisiaj, na prosbe meza, ponownie zrobilam makaron, w wersji doppio Alez mi smakowalo, chyba z kazdym kolejnym wloskim daniem, jestem coraz wieksza entuzjastka wloskiej kuchni! Dzisiaj zrobilam muszle w sosie pieczarkowo-smietanowym z bazylia. Dobrze, ze zorientowalam sie we wlasciwym momencie, ze musze zostawic jakas porcje mezowi, bo jak wroci na lunch, nie bedzie mial z czym zjesc swojego miecha. Wiec zabaralam sie tez za zupke i tez z makaronem, i nawet z muszelkami, ale malutkimi Ach jak dobrze uciasc na tylku, po tuptaniu od 5 rano. I dobrze do Was wrocic
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Sarenko rozszalalas sie w tej kuchni na dobre