Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Moja Natalka też mi często chorowała-okazało się że ma przerośnięte migdałki,gdy jej je usunęli to jak ręką odją.
To nie znaczy że teraz mi wogóle nie choruje-ma czasami katar czy kaszel ale nie biegam już z nią po lekarzach po antybiotyki tylko lecze ja domowymi sposobami (inchalacje,kąpiele gorące z olejkami eterycznymi na rozgrzanie,witaminki typu "marsjanki","rutinoskorbin".....) i to jej teraz pomaga.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
zuzi
Moja Natalka też mi często chorowała-okazało się że ma przerośnięte migdałki,gdy jej je usunęli to jak ręką odją.
To nie znaczy że teraz mi wogóle nie choruje-ma czasami katar czy kaszel ale nie biegam już z nią po lekarzach po antybiotyki tylko lecze ja domowymi sposobami (inchalacje,kąpiele gorące z olejkami eterycznymi na rozgrzanie,witaminki typu "marsjanki","rutinoskorbin".....) i to jej teraz pomaga.