Przynajmniej oczy nacieszylam Waszymi pysznosciami Doro i Iwi! Dzisiaj bylo bez obiadu Bylismy w Stevenage, Bedford i Londynie, wiec obiad zjedlismy na miescie, nie zdazylismy nawet odwiedzic znajomych, ktorzy zaprosili nas na kawke No i objadlam sie czekolada, a tak dobrze mi szla abstynencja slodyczowa Od jutra biore sie za siebie, bo dzisiaj poczulam wiosne, bylo 10 stopni i swiecilo sloneczko, udalo nam sie nawet wstapic na pol godzinki w urocze miejsce, publiczny deptak, potuptalam troszke, ale z powodu poznej godziny i obowiazkow w domku, musielismy wracac. Wspolczuje Wam dziewczyny tej pogody w Polsce, zycze Wam sloneczka, dmuch chuch, niech Wam zaswieci
Sarenko , co tam obiad....chociaz zobaczylas cos, i wykorzystalas pogode, u mnie tez na plusie , ale padal deszcz caly dzien....
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Doro
Sarenko , co tam obiad....chociaz zobaczylas cos, i wykorzystalas pogode, u mnie tez na plusie , ale padal deszcz caly dzien....