Ja przed okresem mam zawsze zwiekszony apetyt... na wszystko generalnie No i brzuszek rosnie... A jak widze czy poczuje cos slodkiego, koniec, musze zjesc, nie ma, ze za pozno czy pojdzie w boki... jem, a jak smakuje..uhhmmm
Sarenko mysle,ze nie jestes odosobnionym przypadkiemJa tez tak mam,moze apetyt na jedzenie nie jest,az tak wielki,ale na slodkie za to jest ogromnyAle wtedy bezkarnie pozwalam sobie na wszelakie slodkosci,bo wiem,ze tego potrzebuje mój organizm
co na kolację ?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co na kolację ?
kinga
Sarenko mysle,ze nie jestes odosobnionym przypadkiemJa tez tak mam,moze apetyt na jedzenie nie jest,az tak wielki,ale na slodkie za to jest ogromnyAle wtedy bezkarnie pozwalam sobie na wszelakie slodkosci,bo wiem,ze tego potrzebuje mój organizm