już widzę jak biegnę do sklepu gdy mężowi się z rana zamarzy jajecznica ach, ta młodość u mnie nie może zabraknąć suszonych warzyw (taki zdrowy zamiennik dla wszelkiej maści weget, ze sklepu eko), świezych warzyw, bakalii, dobrej śmietanki, mleka, masła, mąki, aaaaaaaaaa zresztą lubię mieć zawsze w zapasie wszystkiego
bo gotuję nałogowo
Młodość to swoją drogą, ale powiedz czy nie byłoby Ci miło gdybyś któregoś ranka wstała i powiedziała "ale bym sobie zjadła pizzę" a Twój mężulek poleciałby od razu do sklepu po składniki zaczął ją piec? Zbyt abstrakcyjne? A jakie miłe!
Odpowiedz na/ edytuj Czego nigdy nie może zabraknąć?
Czego nigdy nie może zabraknąć?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Czego nigdy nie może zabraknąć?
mala-madzia
Młodość to swoją drogą, ale powiedz czy nie byłoby Ci miło gdybyś któregoś ranka wstała i powiedziała "ale bym sobie zjadła pizzę" a Twój mężulek poleciałby od razu do sklepu po składniki zaczął ją piec? Zbyt abstrakcyjne? A jakie miłe!