Co kraj to obyczaj, we Włoszech czy Fancji jadanie w knajpie to codzienność, a u nas wciąż jeszcze wydarzenie, dla niektórych - dlatego widok dziecka w knajpie jest dla nich nie do przyjęcia.
Ja sądzę, że zachowania w knajpie, tak jak w teatrze czy kinie dziecko też się musi nauczyć. Z maleńkimi dziećmi najlepiej chodzić do restauracji w pobliżu jakiegoś placu zabaw - tam w naturalny sposób skupiają się ludzie z dziećmi. Restauracje dzielą się na takie które wyraźnie zachęcają do wizyt z dziećmi (te z kącikami dla dzieci, najczęściej w stylu włoskim) i te pozostałe. Ja gdy dziecko było małe zawsze wybierałam te z kącikami i z fotelikami dla dzieci w widocznym miejscu.
A na nieżyczliwych zawsze można trafić, na mnie kiedyś nakrzyczała kobieta w hipermarkecie, że dzieci to się powinno zostawiać w domu . I co ja jestem za matka, że wożę dziecko w wózku (w środku), a moje dziecko było marudne akurat i ciągle chciało zmieniać miejsce siedzenia.
Dziecko w restauracji
Obserwuj wątekOdp: Odp: Dziecko w restauracji
Ja sądzę, że zachowania w knajpie, tak jak w teatrze czy kinie dziecko też się musi nauczyć. Z maleńkimi dziećmi najlepiej chodzić do restauracji w pobliżu jakiegoś placu zabaw - tam w naturalny sposób skupiają się ludzie z dziećmi. Restauracje dzielą się na takie które wyraźnie zachęcają do wizyt z dziećmi (te z kącikami dla dzieci, najczęściej w stylu włoskim) i te pozostałe. Ja gdy dziecko było małe zawsze wybierałam te z kącikami i z fotelikami dla dzieci w widocznym miejscu.
A na nieżyczliwych zawsze można trafić, na mnie kiedyś nakrzyczała kobieta w hipermarkecie, że dzieci to się powinno zostawiać w domu . I co ja jestem za matka, że wożę dziecko w wózku (w środku), a moje dziecko było marudne akurat i ciągle chciało zmieniać miejsce siedzenia.