eee chyba Wam nie dorownam, ale jak bylem pare dobrych lat temu pochodzic po Tatrach na Slowacji w Starym Smokowcu, to na kontuarze lokalu, nad ktorym mieszkalismy stało coś co sie nazywało >>UTOPEC<< i przypominalo mi preparat zalany formalina z lekcji biologii... ale tak bardzo przypominalo...
dodam tylko, ze nie zamowilem tego
Hehe.. To ja cos podobnego widzialem w czeskim Adršpach'u. Specjalnosc szefa kuchni "Utopence"
Odpowiedz na/ edytuj Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Creator
Hehe.. To ja cos podobnego widzialem w czeskim Adršpach'u. Specjalnosc szefa kuchni "Utopence"