W piwnicznej izbie siedzę sam nad kuflem pelnym piwa oczami wodzę tu i tam a głowa mi się kiwa ja nie dbam o czerwony nos i o to, że wciąż tyję ja biorę kufel w ręce swe i piję, piję i piję do dna a kiedy Sądu przyjdzie czas i stanę u stóp Tronu pokłonię Panu się po pas i powiem bez pardonu rozkoszy rajskich nie chcę znać ni wiedzieć gdzie się kryją lecz Pania Boże daj mi znać gdzie święci piją PIWO DO DNA Tą czyjąś przyśpiwką wchodzę chwiejnie do fan clubu bram, w którym trwać wiernie zamiar mam
W tym miejscu możesz zgłaszać sytuacje, w których może dochodzić do nadużyć lub błędów technicznych. W poniższej ramce wpisz problem, który zwrócił Twoją uwagę. Po zatwierdzeniu zgłoszenia Twój opis zostanie przekazany do Redakcji serwisu.
Dziękujemy za wszelkie zgłoszenia.
Fan club Piwa
Obserwuj wątekOdp: Odp: Fan club Piwa
teresa.rembiesa
Podoba mi się ta przyśpiewka i zawsze ją słyszę 4 grudnia jak górnicy wracają z karczmy piwnej w dniu swojego święta,