pieski są cudne,bo mają wspaniałych właścicieli i są kochane
Nasz maluszek był tyle razy wożony na giełdę,że każdą jazdę samochodem strasznie przeżywał,skamlał tak jakby ktoś go obił.Były właściciel sprzedał nam go,gdy malec miał niecałe 5 tygodni,jedynie dzięki opiece weterynarza i naszej przeżył.Zawyżył jego wiek i maluch nie umiał jeść,karmiliśmy go wkładając jak ptaszkowi rozmoczony pokarm do pyszczka.Dzisiaj to prawdziwy przyjaciel i obrońca(co nie da rady siłą,da radę głosem)
Mój Neruś miał 8 dni jak go wziełam od weterynarza i karmiłam go specjalnym mlekiem co 2 godziny przez całą dobę.Wziełam takiego malutkiego ze względu na Wikunię.Miała urojoną ciążę z urojonym porodem.Wychowywała się z kotką.Tydzień przed jej urojonym porodem musiałam kotkę uśpic,bo miała raka.Moja Wikunia szalała,szukała dzieci.Teraz jest szczęśliwa i nie pozwoliła by zabrać Nerusia.
Galeria fotograficzna.
Obserwuj wątekOdp: Odp: Galeria fotograficzna.
eli_555
Mój Neruś miał 8 dni jak go wziełam od weterynarza i karmiłam go specjalnym mlekiem co 2 godziny przez całą dobę.Wziełam takiego malutkiego ze względu na Wikunię.Miała urojoną ciążę z urojonym porodem.Wychowywała się z kotką.Tydzień przed jej urojonym porodem musiałam kotkę uśpic,bo miała raka.Moja Wikunia szalała,szukała dzieci.Teraz jest szczęśliwa i nie pozwoliła by zabrać Nerusia.