Bahus - nie mogłeś mi tego chlebka pokazać wcześniej ? ( jakiś rok wcześniej ) - okrężną droga bym na wesele leciała. Ale i tak ten mój zrobił wrażenie . Tylko musiałam wcześniej zięciowi wytłumaczyć czemu ja się upieram ,że mają w drzwiach ten chleb z solą całować .Bałam się ,że z tych nerwów mi się język dokładnie poplącze .A tłumaczenia potem było we wszelkich możliwych językach co to za zwyczaj witania chlebem w progu - narodowy, religijny , ludowy czy jaki ? Najbardziej chlebek fascynował męża siostry zięcia ( Hindusa ) . A z normalności - to donoszę ,że Rodzice tak samo się wzruszają na ślubach i Polacy i Anglicy .A Mamy ,, ryczą " na wszelki wypadek .
A tu macie popielata wiewióreczkę - zupełnie nie moge sie przyzwyczaić do tego ,ze wiewiórka ma taki kolor .
Galeria fotograficzna.
Obserwuj wątekOdp: Odp: Galeria fotograficzna.
Babciagramolka
A tu macie popielata wiewióreczkę - zupełnie nie moge sie przyzwyczaić do tego ,ze wiewiórka ma taki kolor .