gołąbki....jak ich nie zepsuć...

Obserwuj wątek

Odp: Odp: gołąbki....jak ich nie zepsuć...

Henia
  • Henia

  • Posty: 1381
  • Przepisy: 281
  • Artykuły: 1
Babciagramolka napisał(a):

No to ja się wyłamię - duszę gołąbki ok 40 minut - sos robię na wywarze kapuścianym z duszenia ( może i rozdymający ale uwielbiam ten kapuściano- pomidorowy smak ) , zalewam i duszę jeszcze 20 minut. Gołąbki mają być mięciusieńkie i rozpadac się pod widelcem . A wywar z gotowania gołąbków którego nie zużyję na sos ( bo zawsze jest go za dużo ) studzę i mrożę - a potem używam do kapuśniaków i jarzynowych .Nic na to nie poradzę - bardzo lubię smak wygotowany z kapusty.

Buniu, każdy ma swoje ulubione smaki. I dobrze, że się wyłamałaś, bo właśnie po to jest ten wątek aby każdy się wypowiedział. ciekawe jest poznać zdanie innych. Mi akurat przeszkadza ten intensywny zapach i smak kapusty. Bardzo lubię te obsmażane (pisałam wcześniej). Może i są ciężkostrawne, ale jakie dobre1

Odpowiedz na/ edytuj gołąbki....jak ich nie zepsuć...