Nie wiem czy uznacie że mam prawo udzielać rady innym ale może tak - z własnego doświadczenia i tego czego nauczyłam się przez 4 lata robienia zdjęć potrawom wiem parę rzeczy :
- fotografować potrawę ułożoną do specjalnie do zdjęcia a nie talerz do podania na stół ( wyjątek sałatki , półmiski z czymś tam ) - lepiej nalać np. zupę na talerz - popracować nad ustawieniem ,kliknąć kilka zdjęć pod różnym kątem a potem podgrzać do zjedzenia niż spieszyć się że wystygnie
- nie robić zdjęcia mięsa w sosie ( wyjątkiem są gulasze bo tu sie inaczej nie da ) - zrazy , bitki itp - wszystko co z sosem lepiej wyjąć z tego sosu yak by z niego obciekło ( nawet zebrać sos z miesa ) - ułożyć , polać odrobiną sosu tak by nie był rozlewającą sie plamą tylko raczej kroplami , stróżką - udekorować
- pomyśleć przed robieniem zdjęcia czym można potrawę przyozdobić ( jakaś natka pietruszki , szczypta grubo zmielonego pieprzu , pasek papryki lub pomidora )
- najlepiej mieć jednolite tło lub ustawić jakąś pasującą do potrawy aranżację - doskonale sprawdza się szeroki biały parapet okienny ( ja np teraz robię podkład z białego kwadratowego talerza na którym układam potrawę lub stawiam talerz , miseczkę - a jako tło mam biały półmisek oparty o kuchenną ścianę - talerz dostawiam do półmiska )
-marchew w zupie - dobrze jest wyjąć kilka kawałków z zupy - opłukać i dopiero taką kłaść na wierzchu zupy do zdjęcia
- warto sprawdzić po ściągnięciu zdjęcia na komputer czy nie trzeba poprawić kontrastu zdjęcia i jasności - przyciąć boki itp
- mnie osobiście nie wychodzą zdjęcia na niebieskim podkładzie - co bym nie robiła jest sine
- nie musimy robić zdjęcia obiadu jeśli dajemy przepis tylko np na kotlet ( chodzi mi o to że jak przepis jest na kotlet to lepiej pokazać 2-3 kotlety z jakąś dekoracją ale już bez surówki i ziemniaków obok - zapełniony talerz wygląda na zdjęciu gorzej niż pojedyńczy element o który nam chodzi )
- nie wychodzą mi zdjęcia zup zaciągniętych śmietaną - wolę zrobić zdjęcie samej zupy podając śmietanke osobno bo jak doleję śmietanki to kolory się rozmywają
- warto eksperymentować ze sposobem ułożenia potrawy do zdjęcia ( jakieś oparcie kotleta na kulce z puree ziemniaczanego , ułożenie placków ziemniaczanych w wieżyczkę z czymś zielonym na czubku
Tyle mi przychodzi do głowy . I jeszcze jedno- namiętnie podglądam zawodowych fotografów kulinarnych i staram się podpatrzyć pomysły na sposób podania , udekorowania .
Bunia ma racje co do kompozycji, teraz trzeba szlifować technikę.
Żeby uzyskać efekt małej głębi ostrości spróbujcie zrobić zdjęcie z daleka ma maksymalnym zoomie ale tylko optycznym, cyfrowy wyłączamy! robimy zdjęcie szczegółu, połowy talerza, trzeba kombinować.....
i właściwie nigdy głównego obiektu nie stawiamy na środku! jego tam nie widać! należy pamiętać o zasadzie trójpodziału. Obiekt który ma być wyeksponowany powinien znajdować się w jednym z czterech zaznaczonych niżej punktów. Tam jest wzrok przykuwany. na środku jest nie ciekawy. zresztą sami oceńcie na przykładzie zdjęć słońca poniżej. lepsze ze słońcem w centrum czy jeśli jest w jednym z 4 tzw mocnych punktów?
Odpowiedz na/ edytuj Jak zrobić dobre zdjęcie potrawy????
Jak zrobić dobre zdjęcie potrawy????
Obserwuj wątekOdp: Odp: Jak zrobić dobre zdjęcie potrawy????
peter2_85
Bunia ma racje co do kompozycji, teraz trzeba szlifować technikę.
Żeby uzyskać efekt małej głębi ostrości spróbujcie zrobić zdjęcie z daleka ma maksymalnym zoomie ale tylko optycznym, cyfrowy wyłączamy! robimy zdjęcie szczegółu, połowy talerza, trzeba kombinować.....
i właściwie nigdy głównego obiektu nie stawiamy na środku! jego tam nie widać! należy pamiętać o zasadzie trójpodziału. Obiekt który ma być wyeksponowany powinien znajdować się w jednym z czterech zaznaczonych niżej punktów. Tam jest wzrok przykuwany. na środku jest nie ciekawy. zresztą sami oceńcie na przykładzie zdjęć słońca poniżej. lepsze ze słońcem w centrum czy jeśli jest w jednym z 4 tzw mocnych punktów?