Oj ja się podpiszę pod tymi wywodami.Ja sama do dziś staram się utrzymywać prawie na siłę więzi z niektórymi członkami rodziny.Bo im to chyba jest wszystko jedno.Każdy ma wady i zalety ale raz na jakiś czas warto się spotkać i porozmawiać.Moja mama często wspomina jak ludzie wieczorami się zbierali żeby porozmawiać.I sąsiedzi i rodzina.A dziś co niektórzy sąsiedzi nawet nie wiedzą,kto mieszka za ścianą.I nawet niekoniecznie widzą sens powiedzenia sobie dzień dobry.Ja mieszkam w tym samym miejscu 31 lat i starych sąsiadów nie zamieniłabym często na kogoś z rodziny.Bardziej można na nich liczyć.Nawet w czasie choroby bardziej interesowali się moim zdrowiem niż bliska rodzina,która sporo mi w dodatku zawdzięczała.Więc faktycznie pieniądze,telewizja to zguba dla więzi międzyludzkiej.
Kochana msewko,dobrze ,że nie wymieniłaś netu.,Bo gdyby nie on nie poznałabym Ciebie a tak bardzo Cie lubię i jeszcze sporo osób z którymi można w
KULTURALNY sposób pożartować, podyskutować a nawet powygłupiać się .Ludzie tak mało się uśmiechają, A ja czasem siedząc przed ekranem piszę byle co i śmieję się do rozpuku.Może uda mi się i Wam przesłlać trochę ciepła i uśmiechu
Odpowiedz na/ edytuj jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Obserwuj wątekOdp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
misia53
Kochana msewko,dobrze ,że nie wymieniłaś netu.,Bo gdyby nie on nie poznałabym Ciebie a tak bardzo Cie lubię i jeszcze sporo osób z którymi można w
KULTURALNY sposób pożartować, podyskutować a nawet powygłupiać się .Ludzie tak mało się uśmiechają, A ja czasem siedząc przed ekranem piszę byle co i śmieję się do rozpuku.Może uda mi się i Wam przesłlać trochę ciepła i uśmiechu