o matko- teoretyczne i praktyczne?- ja miałam praktyczne a teorię musiałam doczytać w internecie- w centrum UK wiadomo, tak jak w centrum PL, jest co trzeba. a ja nadal zazdroszczę włochom, że potrafią wydobyć co najlepsze z każdej wiochy w regionie . ryby, owoce morza, wino, owoce i warzywa. i cenią sobie naturę nie bylejakość. No coż świata nie zbawię ale może wymyślę tu jakiś porządne stoisko z rybkami kiedyś, mogę się nawet poświecić i brać prysznic 5 razy dziennie jak również słuchać jak mój mąż mówi do mnie rybciu-)
Odpowiedz na/ edytuj kulinarny survival-:))) w moim nadmorskim Portsmouth
kulinarny survival-:))) w moim nadmorskim Portsmouth
Obserwuj wątekOdp: Odp: kulinarny survival-:))) w moim nadmorskim Portsmouth
kaja