kiedyś wchodząc do marketu natknęłam się na dość biednie wyglądającego człowieka w średnim wieku. Wyglądał mizernie, był raczej obszarpany i zabiedzony. Zapytał czy mogłabym kupić mu coś do jedzenia - nie chciał pieniędzy. Zaproponowałam żeby wszedł ze mną. Prosił o zwykłe artykuły spożywcze. Byłam ciekawa jakie rzeczy będzie wybierał - otóż wybierał najtańsze, przy każdej rzeczy pytając czy może. Był chleb, jakieś masło, trochę sera, jakiejś kiełbasy i trochę warzyw. Wzruszył mnie i mam nadzieję, że pomogłam.
Mentalność żebracza
Obserwuj wątekOdp: Odp: Mentalność żebracza
Pyza