Ja żeby zalać swoje smutki też wypiję jednego i jadę na dziąłkę ,bo zostałam sama.Synuś właśnie odjechał na stałe do Krakowa
Misiu, nie smuc sie nie ty jedna jestes i nie ostatnia, ja mam to juz poza soba....zobaczysz z czasem bedzie lepiej Arek bedzie Cie odwiedzal, i ty tez jego a teraz wypij na te smutki, moze to Cie troszke rozweseli
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
Doro
Misiu, nie smuc sie nie ty jedna jestes i nie ostatnia, ja mam to juz poza soba....zobaczysz z czasem bedzie lepiej Arek bedzie Cie odwiedzal, i ty tez jego a teraz wypij na te smutki, moze to Cie troszke rozweseli