Misiu- ja po prostu wpadłam odreagować - a ród męski ogólnie mi ostatnio podpadł ( - rodzinny - prywatny też ) - to siadam w damskim gronie co by się nie stresować . Jak sobie pokosztuję parę razy z Wami to mi pewnie humorek wróci.
Buniu...domyśliłem się, że to taki chwilowy anty męski stres..... A przyznam szczerze, że u takiej kucharki nie chciałbym podpaść
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
Bahus
Buniu...domyśliłem się, że to taki chwilowy anty męski stres..... A przyznam szczerze, że u takiej kucharki nie chciałbym podpaść