Juz bardzo pozno,ale jako,ze jest dzien moich imienin(tutaj sie nie obchodzi),wiec nie omieszkam sie napic,swietowalismy bardzo hucznie,i bylo bardzo miloOd meza dostalam piekny bukiet 15 bordowych róz i czekoladki,których pewnie nie zjem,ale co tam liczy sie gest
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
kinga