Ewo, ja jak sie zagapie - a mam to w naturze, bo zawsze ciagne 100 srok za ogon w tej samej chwili - to wrzucam galaretke do mikrofalowki, podgrzewam, odstawiam do ostygniecia i taki sam efekt Kingo, nigdzie juz od nas nieuciekaj, bo fora pajeczynami bez Ciebie zarosna! Misia pomysl iwi z podgrzaniem octu wydaje sie kuszacy - choc wedlug mnie moze niezadzialac... ale mozna srpobowac. A dzemiku to by sie zjadlo, takiego z garnka, goracego, pachnacego, swiezego.. uhmm
i niespalonego
na razie garnek zalany domestosem i niech czeka aż mi się humor poprawi
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
misia53
i niespalonego
na razie garnek zalany domestosem i niech czeka aż mi się humor poprawi