Dzisiaj słoneczko pięknie przygrzewa,więc w radosnym nastroju pomknęłam po zakupy.Jak wróciłam,myślę sobie zrobię kukułeczkę Pyzy.Łapki umyłam,kukułki otworzyłam a flaszeczkę ze spirytusem zbiłam.No i teraz to mogę jedynie sobie kukułek pojeść.
Matko,ale szkoda,taki trunek przeszedł koło nosa,ale nic to,następna flaszeczka będzie mocniejsza
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
A.B.
Matko,ale szkoda,taki trunek przeszedł koło nosa,ale nic to,następna flaszeczka będzie mocniejsza