Pierwsze trzy wypowiedzi zignoruję, z czwartą się zgadzam, ale co do piątej to mam zastrzeżenia. Jakbyś poszperała w archiwum to byś znalazła dużo wcześniejszy wątek, który sam otworzyłem...Też chodziło o obiady....W wątku "co dziś na obiad" często uczestniczę, a nawet dodaję zdjęcia. Bardzo go lubię w szczególności gdy nie mam pomysłu na obiad. Nie należy mylić pojęć...żartowanie sobie, a kpina czy wyśmiewanie się. Są to dwie różne (skrajne) sprawy. Lubię żartować i śmiać się, ale nigdy (tak myślę) z nikogo się nie wyśmiewam. No może małym wyjątkiem były te "nieszczęsne" DROPY....Być może niektóre moje żarty są "trudne" ale nigdy nie uderzają w nikogo złośliwie. Jeśli ktoś myśli inaczej to jest w błędzie.
Jesli tak to ja przepraszam,ale tak odebralam dodanie przez Ciebie watkow ,,co na piate zsniadanie,, i ,,A co u Was na przedpodwieczorek,,Chyba nie tylko ja nie zrozumialam Twoich intencji,bo nikt nie pociagnal tematu tych watkow,Ja tez lubie zarty,czasem z nutka ironi,ale na forum powstrzymuje sie wlasnie dla tego aby nie zostac,zle zrozumiana i aby nikogo nie urazic.Kiedy rozmawia sie twarza w twarz po samej mimice widac czy ktos mowi powaznie,ironizuje czy zartuje,na forum internetowym tego nie widac,i byc moze przez to sa czasem niepotrzebne spory.
Miło mi było przeczytać Twojego posta...myślę że po "sprawie". Masz rację na forum trudno przekazać swoje intencje i czasami wychodzi opacznie....
Do bahusa:)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Do bahusa:)
Bahus
Miło mi było przeczytać Twojego posta...myślę że po "sprawie". Masz rację na forum trudno przekazać swoje intencje i czasami wychodzi opacznie....