Karp - żywy czy z lodu?

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Karp - żywy czy z lodu?

Henia
  • Henia

  • Posty: 1381
  • Przepisy: 281
  • Artykuły: 1
Pyza napisał(a):

pewnie dlatego, że gdyby musieli je zabić, wypatroszyć i tak dopiero sprzedawać to trzeba by na to mieć odpowiednie miejsce, zatrudnić ludzi...a cena karpia wzrosłaby kilkukrotnie...a co do świeżości...kupując żywą rybę wiem, że jest świeża a z tą z lodu to już różnie bywa...
Kupując żywą to ja decyduję jak ją uśmiercę a czy te sprzedawane martwe są zabijane humanitarnie?! tego przecież nie wiemy...tak jest zresztą ze wszystkimi zwierzętami przeznaczonymi na ubój...więc rozważania na ten temat są czysto teoretyczne

Nie żeby mnie pasjonowało zabijanie biednej rybki, ale wszystko można zorganizować humanitarnie ...wszystkie istoty powinniśmy traktować humanitarnie, szczególnie te, które zabijamy

Ale Pyzuniu, co niehumanitarnego jest w zabiciu ryby czy innego hodowanego po to zwierzęcia?! Przecież nikt po nim nie skacze! Denerwują mnie te dyżurne tematy! Może porozmawiajmy o humanitarnym traktowaniu człowieka przez człowieka!Jeśli człowiek będzie dobry dla drugiego człowieka, nie skrzywdzi też zwierzęcia.A zwierzęta hodowane są do zabicia, więc nie stawiajmy normalności na głowie.

Odpowiedz na/ edytuj Karp - żywy czy z lodu?