Powiedziałem sobie...niedziela bez rumu....nie dotrzymałem słowa
Niedziela bez rumu, to niedziela stracona.Ja gościłam i w sobotę i w niedzielę byłych sąsiadów i też sobie obiecuję , że alkoholu nie tknę.Ale w sobotę znajomi kolejni i impreza.
Przygotowanie imprezki to trochę zachodu,ale przynajmniej miło spędzisz czas w gronie przyjaciół.A póki co,to przydała by mi się lampka wina.Zabrałam się za generalne porządki.Może Ewuniu napijesz się ze mną?
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
Śliweczka
Przygotowanie imprezki to trochę zachodu,ale przynajmniej miło spędzisz czas w gronie przyjaciół.A póki co,to przydała by mi się lampka wina.Zabrałam się za generalne porządki.Może Ewuniu napijesz się ze mną?