Skoro mowa o wyjazdach to ja sie pochwale,ze w czwartek zaczynam urlop i lece do PolskiHura
Wiem doskonale,ze na tym urlopie niestety nie odpoczne(zreszta jka zawsze w Polsce),juz mam prawie wszytkie dni zaplanowane,lekarze,dentysta,fryzjer i mnóstwo innych rzeczy,a przeciez jeszcze musze sie spotkac z rodzinka i przyjaciolmi.Pewnie bedzie tak jak w styczniu,malo spania,ciagly sters czy wyrobimy sie ze wszytkim,az w koncu wielka ulga,ze wracamy z powrotem.Ale mimo wszytko ciesze,przedwszytkim na spotkania w fajnym gronie.
Wyjazdy do domku to wspanaiala sprawa ja jak wracam to tak jakbym sobie naladowala baterie Fakt malo czasu na wszystko ale zawsze to cos.I zawsze wracam z kilkoma kilogramami wiecej bo to jedzonko
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
iwi69
Wyjazdy do domku to wspanaiala sprawa ja jak wracam to tak jakbym sobie naladowala baterie Fakt malo czasu na wszystko ale zawsze to cos.I zawsze wracam z kilkoma kilogramami wiecej bo to jedzonko