Ja już jestem.Zmęczona papierkami z remanentu, mam roboty jeszcze na conajmniej 2 dni.W drodze powrotnej zakupy i dłuuuugi korek.Ale w pracy było całkiem miło i wesoło.Kilku fajnych,stałych klientów nas odwiedziło i pośmialiśmy się zdrowo.Jeden,żeby było śmieszniej przywiózł mi.... jaja wiejskie.Nie swoje,żeby nie było nieporozumień.Totalny odlot, nie wiedziałam co mam powiedzieć.Podziękowałam i nie komentowałam.
Za facetów " z jajami"
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
kinga
Aj za to to i ja wypije