Ewusia skarbku,dzięki za dobre słowo,wiesz dla mnie to taki okres dziwny,smutny i pełen przemyśleń.Odszedł ktoś,dla kogo ja byłam jedną z najważniejszych osób,ktoś kto mnie kochał tak jak już nikt nigdy mnie nie pokocha i pozwalał mi to odczuć na każdym kroku.Dzień sylwestrowy to nie był dzień przygotowań do balu i radości,to dzień pożegnania bardzo kochanej osoby,tak naprawdę to był mój drugi ojciec,najbliższa mi dusza,ktoś tak bardzo przepełniony miłością,że wydawać by się mogło nierealny i niepasujący do teraźniejszej rzeczywistości.Człowiek o duszy anioła.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
A.B.