PO CO TE KŁÓTNIE
Czy po to tu jesteśmy?Może by tak trochę wyhamować z tym wytykaniem jeden drugiemu.
Słoneczko świeci idzie wiosna,zacznijmy uśmiechać się do siebie
Ja do was już to robię:
Yolu, dlaczego używasz słowa kłotnie, by zdefiniować dyskusję. W takim układzie każda rozmowa, w której uzyjemy soli, pieprzu, papryki zamiast: miodu, cukru i słodzików, ciasteczek lukru, jest (wg Twojej definicji), awanturą. Nie dajmy się zwariować. Nikt nikomu nie wstawia epitetów. Rozmawiamy bardziej kuturalnie niż nasi parlamentarzyści na forum sejmowym.
Też przeglądałam wątki na forum WŻ i widzę jak i tu sytuacja robi się podobna,tylko jeszcze tak daleko to nie zabrnęło.Ale wszystko idzie w tym kierunku.Tylko czekać jak jeden drugiemu do gardła skoczy.Nie wiem może jestem przewrażliwiona?
Od moderatorki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Od moderatorki
Też przeglądałam wątki na forum WŻ i widzę jak i tu sytuacja robi się podobna,tylko jeszcze tak daleko to nie zabrnęło.Ale wszystko idzie w tym kierunku.Tylko czekać jak jeden drugiemu do gardła skoczy.Nie wiem może jestem przewrażliwiona?