Pyry z gzikiem wg Buni ( przepis już od bardzo dawna na stronie ) i do tego micha sałaty z pomidorem .
Pyry i gzik...jakoś mi to znajome... Buniu cieszę się, że nasze poznańskie zwyczaje zagościły w Twojej mistrzowskiej kuchni.
Bahus - ja przecież Poznanianka po kądzieli to jak bym mogła Pyr z gzikiem nie robić. Nawet szneki lubię i leberkę . Tylko galart wolę drobiowy
A tak po prawdzie to nigdy w wielkopolsce nie miezkałam - jeździłam do Dziadków na wakacje ( ale krótko bo wczesnie im sie zmarło). Nadal mam Rodzinę w Poznaniu i Opalenicy ale to już nie to samo - jakoś wszystko porobiło sie wszędzie takie same .
Pyry z gzikiem, wiem co to jest ale szneki i leberka za diabla, nic mi to nie mowi --- Buniu help
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Pyry z gzikiem, wiem co to jest ale szneki i leberka za diabla, nic mi to nie mowi --- Buniu help