Pyzo napisalas o kaki wlasnie mamy ich cale drzewa ,ja bardzo je lubie.
U nas, w Polsce, to ciągle bardzo mało znany owoc. Jak kupowałam je kilka dni temu na pobliskim bazarku to dwie panie pytały co z nimi robię i jak smakują
Pyzo , a ja jestem 3-cia
Misiu, sam w sobie jest słodki, nawet mdławy - ni to pomidor, ni to śliwka, troszkę jakby morelowy...miąższ ma konsystencję miękką, lekko galaretowatą i jak jest bardzo dojrzały to lepiej go użyć jako sosu do sałatki. Odmiany teraz sprowadzane nie mają pestek. Lepiej kupić owoc mniej dojrzały, twardy i zostawić go w domu na 2-3 dni aby doszedł. Można obrać ze skórki, ale z nią też jadłam. Zazwyczaj właśnie dodaję je pokrojone w kostkę lub rozgniecione do sałatek owocowych albo zjadam po prostu łyżeczką. Mnie smakuje, chociaż jak jem sam to skrapiam cytryną.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Pyza
Misiu, sam w sobie jest słodki, nawet mdławy - ni to pomidor, ni to śliwka, troszkę jakby morelowy...miąższ ma konsystencję miękką, lekko galaretowatą i jak jest bardzo dojrzały to lepiej go użyć jako sosu do sałatki. Odmiany teraz sprowadzane nie mają pestek. Lepiej kupić owoc mniej dojrzały, twardy i zostawić go w domu na 2-3 dni aby doszedł. Można obrać ze skórki, ale z nią też jadłam. Zazwyczaj właśnie dodaję je pokrojone w kostkę lub rozgniecione do sałatek owocowych albo zjadam po prostu łyżeczką. Mnie smakuje, chociaż jak jem sam to skrapiam cytryną.