Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Szkoda malej,ze tak choruje,ja jak bylam mala to ciagle chorowalam.
Ja niestety też.Angina co 2-3 tygodniei zastrzyki w tyłek, bo nie umiałam połykać tabletek a jak mi je rozkruszali i rozpuszczali w płynie to wymiotowałam.
Jak widziałam znajomą pielęgniarkę w drzwiach to z progu wyłam i chowałam się gdzie popadnie.Raz zepsuł się jej telewizor i przyszła do nas na film.A ja tak ryczałam,że nikt nic nie rozumiał z tego co się dzieje w tv i sąsiadka musiała iść do domu.Taka cholera ze mnie była.Efektem moich częstych chorób była prochnica mojego pierwszego uzębienia.Wogóle byłam chudziutka.Ach! Żeby teraz tak wyglądać!
Całe szczęście ,że wyglądasz jak wyglądasz ,bo inaczej Andrzej by Cię nie chciał
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53
Całe szczęście ,że wyglądasz jak wyglądasz ,bo inaczej Andrzej by Cię nie chciał